Cztery kolumny. Tyle zostało z ogromnego niegdyś dworu w Tyrawie Wołoskiej w Bieszczadach

W przyszłym roku minie dokładnie 80 lat od spalenia przez UPA dworu w Tyrawie Wołoskiej w Bieszczadach. Dzisiaj jedynym śladem po ogromnym niegdyś dworze Krajewskich są cztery kolumny w pozostałościach dworskiego parku krajobrazowego.

Dwór w Tyrawie Wołoskiej został wzniesiony w II połowie XVIII wieku przez ówczesnego właściciela Tyrawy Karola Krajewskiego. Zbudowany był w stylu klasycystycznym, ale w późniejszym okresie, zwłaszcza w latach 20. XX wieku był znacząco przebudowywany.

Pod kątem architektonicznym budynek był wysoki w części środkowej i niższy po bokach. Dwór nakryty był łamanym wielospadkowym dachem, a elewacja frontowa obiektu ozdobiona była portykiem przyściennym, na który składały się cztery kolumny podtrzymujące belkowanie. Przed portykiem znajdował się taras ze schodami.

Tyrawa i dwór, którego właścicielami po Karolu Krajewskim byli jego synowie Marcin Tadeusz, a następnie Leon na przełomie XIX i XX wieku przeszły w ręce żydowskie. Dwór i część gruntów przejęli Brzezińscy, którzy zarządzali nim do 1940 r.

W 1945 r. w wyniku ataku bandy UPA dwór został spalony i nigdy już nie odbudowany. Grunty w Tyrawie zostały sprzedane miejscowym chłopom, a cała miejscowość została objęta akcją “Wisła”. W wyniku tej akcji ludność ukraińska została wysiedlona na „Ziemie Odzyskane”.

Aktualnie po dworze w Tyrawie pozostały tylko cztery kolumny stojące w pozostałościach okazałego niegdyś parku krajobrazowego.

Tak w latach 20. i 30. XX wieku wyglądała Tyrawa

Park krajobrazowy przy dworze w Tyrawie Wołoskiej w latach 80. XX w.

Tyrawa Wołoska w latach 30. XX w. /źródło: NAC/domena publiczna

Tyrawa Wołoska w latach 30. XX w. /źródło: NAC/domena publiczna

Tyrawa Wołoska w latach 30. XX w. /źródło: NAC/domena publiczna

Tyrawa Wołoska w latach 30. XX w. /źródło: NAC/domena publiczna

Tyrawa Wołoska w latach 30. XX w. /źródło: NAC/domena publiczna

Shares