Wydawałoby się, że o tej porze niedźwiedzie ucinają sobie zimową drzemkę. Nic bardziej mylnego. W bieszczadzkich lasach właśnie natrafiono na ślady misa, którego łapa ma 33 cm długości!
„Jak informują służby terenowe część niedźwiedzi nie zaległa w gawrach i przeczesują lasy w poszukiwaniu pożywienia. Tropy dużego samca sfotografował Kamil Hapek. Wielkość łapy budzi respekt (długość około 33 centymetry).
PS. Sen niedźwiedzia przypomina bardziej ludzką drzemkę. Serce zwalnia do ok. dziesięciu uderzeń na minutę, zwierzę spowalnia oddech do zaledwie jednego oddechu na 45 sekund iobniża się temperatura ciała do 31-35°C” – informuje Nadleśnictwo Ustrzyki Dolne