Lubartowski bursztyn z gminy Niedźwiada

O tym, że w jednej ze wsi pod Lubartowem – Niedźwiadzie, można znaleźć cenne kamienie jej mieszkańcy wiedzieli już od lat 30. poprzedniego wieku. Był to czas, w którym większość mieszkańców wsi zajmowała się rolnictwem, w związku z czym dużo czasu spędzali oni w polu lub zajmując się hodowlą bydła, więc za bardzo nie się nimi nie interesowali.

Czasami podczas codziennych prac na roli lub przy plewieniu grządek zdarzało się, że ludzie znajdowali mniejsze lub większe złote bryłki, nawet półkilogramowe. Sprawą jednak przez następne kilkadziesiąt lat nikt się nie zainteresował, a cenne złoża czekały na odszukanie i wydobycie. Bursztyn, bo o nim mowa to kopalna żywica drzew iglastych, która zazwyczaj liczy sobie kilkadziesiąt milionów lat. Żywica to lepki sok, którym drzewo leczy swoje rany, tak jak ludzkie ciało zasklepia swoje krwią. Obecne złoża bursztynu na świecie uformowały się w okresie paleogenu, około 40 milionów lat temu właśnie z tego materiału. Drzewa umierały i kiedy pochłaniała je ziemia, zostawiały w niej cenne dzisiaj kamienie. Zdarzało się, że do żywicy przyklejały się różne owady takie jak pszczoły, pająki czy muchy, dzięki czemu dzisiaj możemy w nich podziwiać stworzenia żyjące dziesiątki milionów lat przed nami.

Wiedząc, że w okolicach Niedźwiady mogą znajdować się cenne złoża, wiele firm zaczęło wykonywać odwierty w poszukiwaniu bursztynu. Jako pierwsza do poszukiwań przystąpiła krakowska spółka Stellarium, która do dzisiaj zajmuje się tam wydobyciem surowców. Początkowo, w 2015 roku znaleziono jedynie glaukonit – minerał wykorzystywany do produkcji ekologicznych nawozów. Jednak gorączka bursztynu w gminie zaczęła się dopiero rok później, kiedy to razem z glaukonitem odkryto również i bursztyn.
Obecnie na terenie gminy Niedźwiada działalność wydobywczą prowadzą trzy firmy. Oprócz samego bursztynu wydobywają one piasek, żwir i wcześniej wspomniany glaukonit. W samym 2019 i 2020 roku z tytułu wydobycia kopalin do budżetu samorządu trafiło 288 tyś. złotych, natomiast z samej opłaty eksploatacyjnej od wydobycia 12 ton bursztynu – 42.5 tyś. złotych.

Bursztynu w Niedźwiadzie jest jednak o wiele więcej. Według raporu sporządzonego przez Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie na terenie całego powiatu lubartowskiego może znajdować się aż 1200 ton tego cennego materiału, który jest rozlokowany w sześciu miejscach. Cena wydobytego surowca w przypadku większych bryłek powyżej 200 gram może sięgać nawet 20 tyś. złotych za kilogram, natomiast w przypadku mniejszych, kilku lub kilkudziesięciogramowych około 300 złotych za kilogram. Mimo początkowego entuzjazmu, pozytywnych wyników badań i potencjalnych dużych zysków w ostatnim czasie wydobycie bursztynu cieszy się o wiele mniejszym zainteresowaniem niż wcześniej. Ostatnia koncesja na jego wydobycie razem z glaukonitem została udzielona w marcu 2020 roku. W związku z tym setki ton cennego kamienia, liczącego sobie dziesiątki milionów lat czekają w gruntach powiatu lubartowskiego na wydobycie.

Piotr Czuchra

Shares