41-letnia turystka ze Śląska w zuchwały sposób wyraziła swoje uczucia po rozstaniu z partnerem. Kobieta została ujęta przez strażników granicznych ze Stuposian za zdewastowanie znaku granicznego.
![](https://mojebieszczady.com.pl/wp-content/uploads/2024/01/14-279970.jpg)
Do zdarzenia doszło 29 stycznia w Bieszczadach w miejscowości Tarnawa. Grupa turystów, która wcześniej zwiedzała pobliskie torfowisko, została zauważona w pobliżu granicy państwa. Jedna z turystek podchodząc do znaku granicznego, dokonała jego dewastacji, wykonując na nim kolorowy, wulgarny napis.
![](https://mojebieszczady.com.pl/wp-content/uploads/2024/01/14-279965.jpg)
41-letnia kobieta nie wiedziała, że niszczenie znaku granicznego to przestępstwo. Tłumaczyła mundurowym, że dewastując znak, chciała wyrazić swoje emocje, bo właśnie rozstała się z partnerem. Turystka przyznała się do popełnionego przestępstwa, a sprawa finalnie trafi do sądu.
Straż Graniczna przypomina, że zgodnie z kodeksem karnym niszczenie znaków granicznych zagrożone jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej