Niżańscy policjanci pomogli mężczyźnie, który zagubił się w lesie, a dodatkowo jeszcze utknął w grzęzawisku. Po niespełna dwóch godzinach od zgłoszenia, 59-letni mężczyzna cały i zdrowy trafił pod opiekę swojej rodziny.
W nocy z poniedziałku na wtorek, dyżurny niżańskiej komendy Policji skierował patrol na interwencję dotyczącą mężczyzny, który zawiadomił, że zgubił się w lesie i wpadł w grzęzawisko. Policjanci natychmiast udali się do miejscowości Jeżowe, gdzie rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Oprócz braku zasięgu, który utrudniał lokalizację zgłaszającego, poszukiwania komplikowała też pora nocna oraz spadająca temperatura powietrza. Liczyła się każda chwila, a kontakt telefoniczny z mężczyzną, który utknął w leśnym mokradle, był wyjątkowo trudny.
Mundurowi przeczesywali rozległy teren leśny. W pewnym momencie policjanci zauważyli na leśnej polanie niewielką wiązkę światła, którego źródło pochodziło z lampki telefonu komórkowego zaginionego. Funkcjonariusze podbiegli do 59-latka, któremu natychmiast pomogli wydostać się na stabilny grunt.
Dzięki zdecydowanej reakcji oraz determinacji policjantów, mieszkaniec gminy Jeżowe, po niespełna dwóch godzinach od zgłoszenia, cały i zdrowy został przekazany pod opiekę swojej rodzinie.
źródło: Podkarpacka Policja