Previous
Next

W Polańczyku o rozwoju dla Bieszczadów

Jak wspierać przedsiębiorczość w Bieszczadach z udziałem środków europejskich oraz w oparciu o strategię rozwoju ponadlokalnego – odpowiedzi na to pytanie szukali uczestnicy konferencji, która odbyła się w Polańczyku. Jej inicjatorem, a zarazem gościem, był marszałek Władysław Ortyl, który na spotkanie przybył z członkiem zarządu Małgorzatą Jarosińską-Jedynak. 

Konferencja odbyła się w Polańczyku. Wśród prawie 200 uczestników znaleźli się samorządowcy z terenu Bieszczadów, w tym wójtowie Soliny, Cisnej, Baligrodu, Olszanicy i Komańczy, starosta powiatu bieszczadzkiego, przedstawiciele organizacji pozarządowych, dyrektorzy z urzędu marszałkowskiego, przedstawiciele Lasów Państwowych i innych instytucji działających w Bieszczadach. Liczną grupę gości stanowili  przedsiębiorcy, którzy w tej części Podkarpacia prowadzą swe firmy. Gościem był także poseł RP Piotr Uruski, a także przedstawiciele samorządów ze Słowacji.

Pierwsza część konferencji poświęcona była przedstawieniu form wsparcia dla przedsiębiorców z Bieszczad. Wójt Soliny Adam Piątkowski, rozpoczynając spotkanie, podziękował marszałkowi Ortylowi za wsparcie inicjatywy: „Każde wielkie działanie zaczyna się od skromnych początków i to spotkanie jest tym początkiem. Wsparcie takiego obszaru funkcjonalnego, jakim są Bieszczady, jest bardzo ważne, co widać zwłaszcza w tak trudnym czasie, jak kryzysowy rok, który mamy teraz, w związku ze spadkiem liczby turystów. Dziękuję marszałkowi Władysławowi Ortylowi za to, że wspiera, inicjuje, pomaga szukać rozwiązań” – mówił Adam Piątkowski.

Jako samorząd województwa zrobiliśmy wiele w kwestii infrastruktury, aby Bieszczady stały się dla turystów dostępne. I wiemy, że to widać. Dziś spotykamy się  w środku sezonu, bo widzimy i problemy  z ilością turystów, ale także napaść na lasy państwowe. Chcemy pokazywać państwu możliwości, z których i samorządy i przedsiębiorcy w tej części regionu mogą skorzystać – mówił w Bieszczadach marszałek Władysław Ortyl.

Marszałek podkreślał, że są fundusze na to, aby Bieszczady mogły się rozwijać: „Mamy środki z budżetu województwa, mamy środki europejskie. Są środki z Polskiego Ładu, których musimy bronić, aby nam ich nie odebrano. Zależy nam na tym, aby dbać o kwestie związane z dobrymi praktykami, których tu w Bieszczadach jest mnóstwo, bo musimy tworzyć nową jakość, nowe produkty” – dodał Władysław Ortyl.

Władysław Ortyl zapewnił, że samorząd województwa ma na uwadze tę ważną część Podkarpacia:

Nie ustajemy w planach rozwoju Bieszczad, w wielu dziedzinach, planujemy między innymi ścieżki rowerowe. Musimy wychodzić myślami w przyszłość, bez tego nie będzie rozwoju – mówił w Polańczyku marszałek Władysław Ortyl.

O tym, z jakich źródeł mogą korzystać przedsiębiorcy i samorządy z terenu Bieszczadów, mówiła podczas spotkania członek zarządu województwa Małgorzata Jarosińska-Jedynak:

Rozwój przedsiębiorczości tutaj jest dla nas bardzo ważny. Już w perspektywie lat 2014-2020 były instrumenty, aby przedsiębiorczość mogła się tu rozwijać. Chciałabym zachęcić do sięgania po środki z programów krajowych – z programu dla Polski Wschodniej, to wielki sukces, że możemy taki program realizować na Podkarpaciu. Mamy szereg możliwości dla przedsiębiorców w ramach naszego FEP. Są środki dla przedsiębiorców, pożyczki niskooprocentowane, ale także dotacje w ramach Krajowego Planu Odbudowy – teraz trwa nabór na dotacje. Są także środki dla przedsiębiorców – dotacja HoReCa, dla tych, którzy mieli znaczny spadek dochodów. Można pozyskać dotację  – są na poziomie 90 procent dofinansowania – o wielu możliwościach. Zachęcam do aktywnego sięgania po dostępne środki, także po środki na rozwój społeczny i w ramach programu INTEREREG – mówiła członek zarządu Małgorzata Jarosińska Jedynak.

Małgorzata Jarosińska-Jedynak podkreśliła, że w 2025 roku samorząd województwa będzie dokonywał zmian w regionalnym programie FEP 2021-2027.

I tak jak walczyliśmy środki dla przedsiębiorców, tak będziemy walczyć o modyfikację programu. Dlatego państwa głos jest niezbędny do tego, abyśmy przekonywali brukselskich urzędników, że obszar Bieszczad potrzebuje dotacyjnego wsparcia, aby się rozwijać w sposób zrównoważony – podkreślała członek zarządu.

Drugą częścią spotkania były konsultacje nad strategią ponadlokalną „Turystyczne Bieszczady”. Tak nazwano dokument, który ma pomóc gminom wspólnie  działać na rzecz rozwoju swych lokalnych wspólnot. Ta Strategia Rozwoju Ponadlokalnego dotyczyć ma obszaru pięciu  gmin: Cisnej, Baligrodu, Olszanicy, Soliny i Komańczy.

Poszczególni samorządowcy, którzy współtworzą strategię mówili o jej elementach:

Strategia otwiera nam szansę na realizację  nowy rzeczy, na rozwój naszych regionów – mówił wójt Cisnej Dariusz Wethacz, prezentując swoje propozycje rozwoju gminy – Tor saneczkowy w Wetlinie, który ma mieć 785 metrów, z różnicami wysokości do 50 metrów, i być dostępny cały rok oraz wieżę widokową na Wzgórzu Betlejemka.  

Chcemy uruchomić obszar, który jest niewykorzystany – zagospodarować tereny między jeziorami Myczkowskim a Solińskim – mówił z kolei wójt Soliny Adam Piątkowski, prezentując założenia, jakie ten teren miałby prezentować.

Wójt Olszanicy Krzysztof Zapała, przypominając ideę bieszczadzkich drezyn rowerowych, podkreślał że gmina, która nie była turystyczna, szybko się taką stała. Podziękował marszałkowi Ortylowi  za pomoc i dalekowzroczność, bez których atrakcje, z których zaczęła słynąć Olszanica, nie mogłyby się wydarzyć. Mówił też o rozbudowie centrum turystyki o kolejną kolej oraz o ofercie dla kamperów.  

Z kolei wójt Baligrodu, Robert Stępień mówił o przebudowę trasy narciarskiej w Bystrem:

Musimy przedłużyć sezon zimowy i mamy na to swoje pomysły – mówił wójt Robert Stępień.

Potrzebujemy kolejnych szans i kół zamachowych – zgodnie podkreślali uczestnicy spotkania, którego końcowym elementem była dyskusja i pytania kierowane do marszałków oraz dyrektorów urzędu marszałkowskiego.

z/Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego

Shares